Co dalej z zarzutami zatrzymania? TSUE przeciął wątpliwości!
Wielu naszych Klientów, pozywając Bank w toku procesu otrzymało dość enigmatyczne pismo z Banku, które dotyczyło zarzutu zatrzymania. W piśmie wskazano, że Kredytobiorca powinien zwrócić kwotę widniejącą na umowie kredytu. Nasi Klienci nie rzadko wpadają w dyskomfort, myśląc że muszą w przeciągu kilku dni zwrócić bankowi kilkaset tysięcy złotych, których domaga się bank. Przeczytaj niniejszy artykuł, aby dowiedzieć się, czy taka praktyka jest zgodna z prawem? Czy sprawa związana z zarzutem zatrzymania ma drugie dno? Opowiem Ci, co na ten temat powiedział Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Co to jest zarzut zatrzymania?
Podstawą do żądania zarzutów zatrzymania w sprawach Frankowych jest art. 496 oraz 497 Kodeksu Cywilnego. Przepisy te wskazują, że w przypadku m.in. uznania umowy za nieważną druga strona umowy wzajemnej, może powstrzymać się z zwrotem swojego świadczenia do czasu zaoferowania świadczenia przez drugą stronę. Wiem, że nie brzmi to zrozumiale, ale już tłumaczę.
Przepisy te mają na celu ochronę własnych interesów w takich kontraktach jak sprzedaż, zamiana czy chociażby najem, czyli tam gdzie Twój obowiązek np. uiszczenia ceny, odpowiada obowiązkowi Twojego kontrahenta np. wydania rzeczy. Jeżeli odstępujesz od umowy sprzedaży, to możesz poczekać z wydaniem rzeczy do czasu, kiedy Twój kontrahent zaoferuje Ci, że zwróci pieniądze. Dobrze, ale jak to się ma do kredytów Frankowych?
Zarzut zatrzymania w sprawach Frankowych
Bank uważa, że umowa kredytu jest umowa wzajemną, czyli Twój obowiązek spłaty rat kredytu odpowiada temu, że Bank udostępnił Ci kwotę kredytu na określony czas w określonym celu. Niezależnie jednak od tego, czy umowa kredytu jest umową wzajemną i czy można do niej stosować przepisy Kodeksu Cywilnego, zastanówmy się nad tym jak odpowiedzieć Bankowi na pismo w sprawie. Czy faktycznie musisz zgromadzić kwotę, odpowiadającej zarzutowi zatrzymania?
Zarzut zatrzymanie w toku spraw Frankowych de facto nie polega na tym, że bank żąda zwrotu konkretnej kwoty wskazanej w piśmie. Kredytobiorca bowiem oddał już Bankowi kapitał wskazany w zarzucie zatrzymania. W praktyce odpowiadając na zarzut zatrzymania, Kredytobiorca powinien „zaoferować bankowi” rozliczenie się z kwoty kredytu w ramach pisma. Jeśli zainteresował Cię ten temat serdecznie polecam Tobie materiał filmowy adw. Bartosza Czupajło, do którego link znajduje się poniżej:
Dlaczego Bank wysłał mi pismo o skorzystaniu z zarzutu zatrzymania?
Wielu prawników reprezentujących konsumentów w sporach z bankami uważa, że faktycznym powodem masowego stosowania zarzutów zatrzymania była chęć zmniejszenia dotkliwości z jaką w system bankowy uderzają wyroki zasądzające miliony złotych na korzyść m.in. naszych Klientów.
W przypadku bowiem, uwzględnienia przez sąd zarzutu zatrzymania dochodzi do „zbicia” odsetek które należą się Tobie. W procesie z bankiem Kredytobiorcy przysługują tzw. odsetki za opóźnienie liczone za każdy dzień opóźnienia banku w zwrocie nienależnie pobranych pieniędzy tytułem wadliwej umowy kredytu. W przypadku wezwania banku do zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy, należą Ci się już od wtedy odsetki, które w ujęciu rocznym wynoszą obecnie ponad 11%.
Jeżeli zatem sprawa sądowa trwa kilka lat, kwota odsetek w wyroku może wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Czy taka praktyka jest zgodna z Prawem UE?
Już w wcześniejszych orzeczeniach TSUE wskazywał, że taka praktyka budzi wątpliwości w świetle zgodności z dyrektywą 93/13 o nieuczciwych warunkach umownych.
Jednakże wprost ta kwestia została ujęta w postanowieniu z dnia 8 maja 2024 r. wydanego w sprawie o sygn. akt C-424/22, w którym Trybunał jasno wskazał, że przepisy dyrektywy stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności umowy kredytu, bank nie może powołać się na prawo zatrzymania. Konsument w sporze z bankiem nie może ponosić ciężarów, związanych z negatywnymi skutkami uwzględnienia takiego zarzutu w sprawie. Głównie chodzi przecież o dodatkowe odsetki.
Trybunał w niniejszym postanowieniu przyjął wyłożył tę kwestię pro konsumencko., Ponownie odwołał się do swojego poprzedniego orzecznictwa, w tym do wyroku z dnia 15 czerwca 2023 r. (C-520/21), w którym wskazał, że, zgodnie z zasadą „powołujący się na własny występek nie będzie wysłuchany” nie można dopuścić ani do tego, by strona czerpała korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymała odszkodowanie za niedogodności nim wywołane.
Więcej zobacz pod tym linkiem:
Co dalej?
W związku z powyższym, stosowanie przez instytucję bankową zarzutu zatrzymania nie tylko stoi w sprzeczności z ochroną konsumenta gwarantowaną przez unijnego prawodawcę, lecz także nosi przymioty nadużycia prawa przez bank.
Powyższe orzeczenia TSUE definitywnie powinny przeciąć wszelkie kontrowersje związane z stosowaniem zarzutów zatrzymania w sprawach Frankowych prze Banki. Dziękuję, że udało Ci się dotrwać do końca tego artykułu.